22 stycznia 1863r. wybuchł największy zryw narodowowyzwoleńczy Polaków w XIX wieku, który przeszedł do historii jako powstanie styczniowe. Realne walki toczyły się od 22 stycznia 1863 do jesieni 1864 roku. Przez oddziały powstańcze łącznie przetoczyło się prawie 200 tysięcy walczących: Polaków, Litwinów, Rusinów (narodowość ukraińska i białoruska dopiero się kształtowały), oraz ochotników z krajów Europy Zachodniej. Imperium Rosyjskie przeciw powstańcom rzuciło większość wojska ze swej europejskiej części - ponad 300 tysięcy żołnierzy. Walki miały charakter wojny partyzanckiej. Powstańcze partie walczyły z dużą ofiarnością i poświęceniem. Łącznie stoczono około 1200 bitew i potyczek. Jednym z symboli powstania były formacje kosynierów, choć stanowiły one niewielki procent insurekcyjnych oddziałów. Kosy bojowe nie nadawały się do walki ogniowej, ale w realiach partyzanckich były jak znalazł, wspaniale sprawdzały się w starciach wręcz, stanowiły postrach rosyjskich żołnierzy. Powstańcy zasłużyli sobie na trwałe miejsce w historii wojen stosując w praktyce koncepcie państwa podziemnego, zdobywając sobie tym uznanie nawet swoich przeciwników. To wtedy po raz pierwszy mówiono o Polakach jako niezrównanych konspiratorach.

Rosjanie tłumiąc powstanie stosowali metody odpowiedzialności zbiorowej. Karano nie tylko tych, którzy pomagali powstaniu, ale także przypadkowe osoby np. sąsiadów, krewnych itp. Powszechnie wojsko rosyjskie i policja stosowały tortury. Powodem kłopotów podczas rewizji zaborcy w domu mogła być np. broń zabytkowa, to wtedy zaginęły słynne nagie miecze spod Grunwaldu – rosyjscy kozacy skonfiskowali je jako broń zdolną do bojowego użycia.... Powstanie poniosło klęskę. Podczas walk zginęło nawet do 20 tysięcy uczestników, oraz ciężka do oszacowania liczba cywilów. Na tym tragedia się nie kończyła, powstańcom konfiskowano majątki, dziesiątkami tysięcy zesłano na Sybir. Zaborca przetrącił wiele życiorysów, pozbawił szans na godne życie, zdobycie wykształcenia, możliwości samorealizacji. Po powstaniu narzucono Polakom w zaborze rosyjskim obracające w ubóstwo podatki. Mniejszym miastom często tylko za samarytańską pomoc udzieloną rannym partyzantom odbierano prawa miejskie – np. Goszczynowi i Mogielnicy. Jednocześnie pod groźbą kar upadlano naszych przodków zmuszając ich do składania wiernopoddańczych adresów do cara, gdzie m. innymi dziękowano za przywrócenie porządku. Powstanie ujawniło faktyczne myśli i intencje zaborców wobec Narodu Polskiego. Chcąc odzyskać swoje państwo i możliwość samostanowienia, Polacy zmienili metody walki, wzbogacając je o koncepcje pracy organicznej i pracy u podstaw. Pozyskano dla idei niepodległej Polski chłopów i robotników. Szlachta musiała zaakceptować przejęcie kierownictwa narodu, w dużej części przez pochodzącą z różnych stanów społecznych inteligencję. Krytycy powstania bardzo często zwracają uwagę na niedostateczne uzbrojenie powstańców i niekorzystne okoliczności jego wybuchu. Następnie, że Polacy powinny wtedy pracować organicznie i u podstaw nie patrząc na wrogie postepowanie władz zaborczych.  Z perspektywy czasu zadajmy sobie pytanie: czy powstańcy nie mieli racji podejmując walkę na wieść o nadzwyczajnym poborze do wojska carskiego w styczniu 1683? Wiedząc, że z 25 letniej służby wracał jeden żołnierz z dziesięciu... Czy dziś same władze putinowskiej Rosji nie uczynili polskiego zrywu z lat 1863-1864 bardziej racjonalnym, zmieniając nazwę ulicy, przy której znajduje się Ambasada RP w Moskwie na Michaiła Murawjowa ps. Wieszatiel – kata powstania na Litwie?

opracował: Robert Zalewski